Zgodnie z art. 17 Konwencji CMR przewoźnik odpowiada za całkowite lub częściowe zaginięcie towaru lub za jego uszkodzenie, które nastąpi w czasie między przyjęciem towaru a jego wydaniem, jak również za opóźnienie dostawy.
Towar uważa się za zaginiony jeżeli przewoźnik w ciągu 30 dniu po upływie umówionego terminu nie jest w stanie wydać go odbiorcy, a jeżeli terminu takiego nie umówiono- w ciągu 60 dni po przyjęciu towaru do przewozu (art. 20 Konwencji CMR).
Przytoczony przepis zawiera tzw. fikcję prawną tj. normę nakazującą przyjąć, że towar zaginął, jeżeli nie został wydany we wskazanych w nim terminach (30 dni lub 60 dni – jeżeli nie umówiono terminu), bez względu na to, czy w rzeczywistości towar zaginął czy też w dalszym ciągu znajduje się w posiadaniu przewoźnika. Fikcja ta spełnia podwójną rolę. Po pierwsze zwalnia osobę uprawnioną z obowiązku przeprowadzenia dowodu na okoliczność utraty towaru przez przewoźnika, jeśli towar ten nie dotarł do miejsca przeznaczenia w określonym przepisem terminie. Po drugie, powołany wyżej przepis usuwa stan niepewności w stosunku przewoźnik – osoba uprawniona, uniemożliwiając powoływanie się przez przewoźnika na opóźnienie w przewozie, czy też inne przejściowe trudności w dostarczeniu przesyłki. Tym samym ułatwia uzyskanie przez osobę uprawnioną odszkodowania za utracony towar (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2004r. II CK 24/04.).
Uszkodzenie towaru ma miejsce w przypadku zmiany jakościowej towaru uniemożliwiającej korzystanie z niego w sposób prawidłowy. Uszkodzenie może także obniżać wartość użytkową lub wymienną towaru.
Opóźnienie terminu dostawy ma miejsce wówczas, kiedy towar nie został dostarczony w umówionym terminie lub też gdy nie umówiono terminu – jeżeli faktyczny czas trwania przewozu przekracza czas, jaki słusznie można przyznać starannym przewoźnikom.
Konwencja CMR nie wskazuje osoby uprawnionej do dochodzenia roszczeń odszkodowawczych. Z art. 13 ust. 1 Konwencji wynika jedynie, że jeżeli stwierdzono zaginięcie towaru lub jeżeli towar nie przybył po upływie terminu przewidzianego w artykule 19, odbiorca może w imieniu własnym dochodzić wobec przewoźnika praw wynikających z umowy przewozu.
Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 3 września 2003r. II CKN 415/01 uznał, że regulacja ta nie wyłącza sięgnięcia do przepisów krajowych normujących umowę przewozu, a konkretnie do przepisów ustawy z dnia 15.11.1984 r. – Prawo przewozowe, które mają subsydiarne zastosowanie do przewozów międzynarodowych (jeżeli umowa międzynarodowa lub umowa między stronami nie stanowi inaczej). Zgodnie z art. 75 ust. 3 pkt 2 lit. b Prawa przewozowego, roszczenia przeciwko przewoźnikowi z tytułu utraty, ubytku czy uszkodzenia przesyłki przysługują nadawcy lub odbiorcy zależnie od tego, któremu z nich przysługuje prawo rozporządzania przesyłką.
Kwestię kto ma prawo rozporządzać towarem rozstrzyga art. 12 Konwencji CMR, według którego prawo to przysługuje nadawcy, chyba że drugi egzemplarz listu przewozowego został wydany odbiorcy lub że odbiorca skorzystał z prawa przewidzianego w art. 13 ust. 1, czyli zażądał od przewoźnika wydania za pokwitowaniem listu przewozowego oraz towaru po przybyciu towaru do miejsca przeznaczenia. Od tej chwili prawo rozporządzania przesyłką przysługuje tylko odbiorcy.
Należy więc ustalić na podstawie Konwencji CMR, kto jest osobą uprawnioną do rozporządzania towarem i ta osoba ma legitymację do dochodzenia roszczeń od przewoźnika.
Aleksandra Mazek
aplikant radcowski